Spokojny sen dziecka – to coś o czym marzą wszyscy rodzice. I to nie tylko dlatego, że nie ma piękniejszego widoku dla rodzica, niż śpiące dziecko. Po całym dniu biegania za nim, zabaw, moment zaśnięcia naszej pociechy celebrujemy jak żaden inny. Wreszcie mamy czas dla siebie. Co zrobić, aby zapewnić dziecku spokojny sen?

Jaś należy do dzieci, które trudno zagonić do łóżka. Kiedy już powinien dawno być w łóżku, wówczas przypomina mu się, że przecież nie sprzątnął samochodzików, że napiłby się jeszcze wody, zrobiłby siku, napiłby się jeszcze wody, zabrał do łózka ulubiony samochód, napiłby się jeszcze wody, a nie powiedział mi jeszcze, że podczas spaceru byli na nowym stadionie i tak w kółko. Taki „rytuał” trwa nawet 30 minut. Owszem mogę głośniej krzyknąć i tupnąć nogą, ale nie chcę doprowadzać przed snem do niepotrzebnej eskalacji emocji.
Najczęściej moje emocje są napięte jak postronki i wystarczy moje spojrzenie numer 5 i Jaś rezygnuje z kolejnej porcji wody przed snem 🙂 Oczywiście żartuję, ale przez 5 lat udało nam się wypracować pewien rytuał, który umożliwia nam szybsze zaśnięcie.
Spokojny sen dziecka – jak go zapewnić?
1. Stała godzina snu
Janek ma ustalony rytm dnia, od kiedy był niemowlakiem. Starałam się, aby pory karmienia, kąpania, usypiania na noc były stałe. Odkąd był niemowlakiem przygotowania do snu zaczynaliśmy ok. godziny 19, dzięki temu często przed 20 Jaś już spał, a my mieliśmy wolny wieczór. I tak jest do tej pory. Po 19 Janek je kolację, idzie się myć i po 20 zasypia. Oczywiście to orientacyjne godziny, bo w dni treningowe, idzie spać ok. 20.30, bo wracamy z treningu dopiero po 19. W weekendy pozwalam mu chodzić spać troszkę później. Jednak generalnie trzymamy się stałych godzin zasypiania.
2. Lekka kolacja przed snem
Przygotowuje Jankowi lekką kolację. Nie pozwalam mu jeść słodyczy czy jakiś przekąsek przed snem. Od małego Jaś miał problemy z brzuszkiem. Wystarczyło, że na kolację zjadł zbyt obfity posiłek, a noc mieliśmy z głowy. Dlatego dbam, żeby posiłek przed snem był zjedzony jeszcze przed 19, albo w wyjątkowych sytuacjach jest to coś lekkostrawnego.
3. Wyciszenie
O tym, jak ważne jest wyciszenie przed snem, nie muszę chyba mówić. O wiele trudniej uśpić jest dziecko rozbrykane, które dopiero co odeszło od zabawy. Mamy taką zasadę przed snem, nie oglądamy bajek, a jeśli już się tak zdarzy, to są to bajki, w których akcja jest bardzo powolna. Po kąpieli przychodzi czas, który uwielbiamy z Jasiem, czyli wspólne czytanie książek.
4. Atmosfera w pokoju
Zanim Jaś pójdzie spać, sprzątamy pokój. Nie zostawiamy zabawek walających się na podłodze. Może i jestem pedantyczną matką, ale sama nie lubię, kiedy wstaje rano i w sypialni jest nieporządek. Przed pójściem spać wietrzę pokój, nawet zimą otwieram na chwilę okna. W pokoju Jasia na noc temperatura ustawiona jest w granicach 19-20 stopni.
Pościel, w której Jaś śpi wybiera sam, oczywiście są na niej jego ulubieni bajkowi bohaterowie, m.in. Strażak Sam, Avengers czy Zigzak McQueen. Po wyjściu z pokoju, zostawiam mu zapalaną lampkę lub projektor gwiazd, który niedawno udało mi się kupić w biedronce.

Ostatnio w łóżku Janka pojawiła się Spaniucha, która pomaga mu zasnąć i przespać całą noc w swoim pokoju. Czym jest Spaniucha?
Poduszka Spaniucha otula dziecko podczas snu, dając mu poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Jej rozmiary pozwalają mu na przytulenie jej rączką – lub nóżką.
Poducha jest przeznaczona dla dzieci powyżej 9. miesiąca życia, choć najlepiej sprawdzi się u roczniaka. Zastanawiałam się czy Spaniucha to dobry wybór dla mojego pięciolatka i muszę powiedzieć, że lepiej nie mogłam wybrać! Janek bardzo szybko ją zaakceptował, a ja mam wrażenie, że znacznie lepiej mu się śpi dzięki niej. Dość powiedzieć, że noce zaczął przesypiać w swoim pokoju, choć oczywiście zdarzają się dni, kiedy wędruje do nas do sypialni.

Spaniucha wewnątrz wykonana jest z bawełny wypełnionej hipoalergiczną kulką silikonową. Wypełniona jest porządnie, dzięki czemu nie spłaszcza się po kilku przytuleniach. Jednocześnie jest bardzo miękka. Zewnętrzna, zapinana na zamek błyskawiczny warstwa, uszyta jest z dziecięcej bawełny (posiadającej certyfikat OEKO-TEX Standard 100) lub miękkiego, idealnego do przytulania welwetu (100% poliester).
Poduszka została stworzona przez mamę, której syn miał problemy ze snem. Zaczęła więc szukać pomysłu – co zrobić, aby ułatwić synowi zasypianie i przesypianie nocy. Dlatego Olga wymyśliła Spaniuchę, czyli poduszkę, do której dziecko mogłoby się przytulić tak jak do ręki mamy. I zadziałało! Unikalny wzór poduszki został zarejestrowany w Urzędzie Patentowym RP.
Spaniucha – jak wpływa na spokojny sen dziecka?
Spaniucha dla mnie to rewelacyjne rozwiązanie. To innowacyjny wygląd poduszki dla dziecka, która pozwala mu poczuć się bezpiecznie. Janek lubi przytulać się do poduszki i jak sam mówi, ma wrażenie, jakby przytulał się do mojej ręki. Oczywiście włożenie Spaniuchy do jego łóżka nie sprawiło, że natychmiast zaczął przesypiać noce. Jednak poduszka wyraźnie poprawiła komfort jego snu. Stopniowa zaczęła zwiększać się liczba nocnych pobudek, a w konsekwencji przespanych samodzielnie nocy.
Przyznaję, że odetchnęliśmy z mężem, bo zastanawialiśmy się kiedy nadejdzie ten moment, gdy wreszcie odzyskamy łóżko dla siebie.
Spaniuchę pożyczyłam mojej siostrze, której roczna córeczka zasnęła wtulona w poduszkę. Obeszło się bez bujania na rękach.
Spaniucha to rewelacyjne rozwiązanie dla rodziców małych dzieci. Zapewnia maluchom komfort i bezpieczeństwo i pozwala wyregulować jakość snu. Przyda się zarówno podczas nocnego zasypiania, jak i drzemek w trakcie dnia. Można ją zastosować w łóżeczku dziecka – wówczas maluch nie uderzy główką w szczebelki, jak również w większym łóżku, dzięki czemu dziecko nie spadnie z łóżka. Spaniuchę można wykorzystać jako ogranicznik podczas przewijania.
Spaniucha przeznaczona jest zarówno dla dzieci śpiących w łóżku z rodzicami – obłożone nią dziecko nie zostanie przygniecione przez rodziców. Poduszka jest duża: 110 cm x 58 cm. O wiele większa, niż inne poduszki dla niemowląt. Nie „zgubi się” więc pod kołderką.
Spaniuchę możecie kupić tutaj: https://www.spaniucha.pl/sklep Jest dostępna w wielu kolorach i wzorach.
5. Bądź tu i teraz
Po przeczytaniu bajek, Janek przytula się do swojego misia i zasypia. Czasem to trwa pięć, czasem piętnaście minut. Ale dla niego najważniejsze jest, żebym była obok niego. Przytula się do mnie (jak twierdzi przykleja się do mnie) i tak wtuleni zasypiamy. Bardzo ważne, żeby w tym czasie być z dzieckiem, być dla niego w 100%. Nie zabieram telefonu, kiedy go usypiam. Janek sam mnie o to prosi, mówiąc, że chce być tylko ze mną bez niepotrzebnych rozpraszaczy. Szanuję jego prośbę. W końcu po całym dniu, gdzie każde jest zajęte swoimi sprawami, mamy dla siebie pół godziny.
Pół godziny, podczas których po prostu jesteśmy obok siebie, tu i teraz. Nic nas nie rozprasza. Możemy opowiedzieć sobie o swoich emocjach, o najważniejszych wydarzeniach. Możemy rozwijać naszą więź. A dziecko, które wie, że rodzic jest obok, tylko dla niego, nie rozproszony myślami dnia codziennego, zasypia łatwiej i śpi spokojnie do rana.
To nasze patenty na spokojny sen dziecka. Nie jest to gotowy przepis na to, ze nasze dziecko zaśnie szybko i prześpi noc. Każdy z nas musi znaleźć swój sposób na spokojny sen dziecka. Jaki jest Wasz?
KONKURS!
Zapraszam do udziału w konkursie – do wygrania SPANIUCHA, czyli poduszka dla dzieci poprawiająca komfort snu.

Co zrobić, żeby wygrać? Wystarczy, że napiszesz jaka jest Wasza ulubiona kołysanka i dlaczego. Odpowiedzi umieszczajcie w komentarza (pamiętajcie, aby podać adres mailowy, dzięki któremu będę mogła skontaktować się ze zwycięzcą). Konkurs trwa do 24.02.2020! Powodzenia!