Mój azyl spokoju

Czas dla mamy trudno wygospodarować, bo przecież zawsze jest coś do zrobienia. Obiad sam się nie ugotuje, mieszkanie samo nie sprzątnie, a pranie nie uprasuje. W ciągu dnia mamy mają dużo na głowie. Ale musimy zadbać o to, żeby choć na chwilę znaleźć dla siebie czas, by zregenerować się fizycznie i psychicznie

Czas dla mamy

W tym całym harmidrze, rozgardiaszu naszego życia zapominamy o nas, o naszych potrzebach. Częste bóle głowy – to na pewno wynik zmęczenia.  Połamane paznokcie? A co tam, przecież nigdzie nie wychodzę. Wypadające włosy – nie mam czasu na ich właściwą pielęgnację. To tylko niektóre (oczywiście uogólnione) dylematy mam, które brakiem czasu wymawiają się od zaspokojenia swoich potrzeb.

Wszystko Cię drażni, wszystko ci przeszkadza? Masz ochotę wysłać swoją rodzinę w kosmos? Jesteś zmęczona ciągłym bałaganem w domu i ciągłym okrzykiem „mamoooo”! Ja też tak mam! Czasem mam dość wszystkiego, mam ochotę wyjść i trzasnąć drzwiami. Wtedy wiem, że potrzebuję przerwy.

Wiem, jak ciężko w całym natłoku obowiązków wygospodarować mamie czas dla siebie. Dlatego pokochałam wszelkie listy! U nas w kuchni wisi tablica, na której zapisuje ważne terminy, jak np. wizyty u lekarza. Na kartce rozpisuję sobie również co mam dziś do zrobienia. Dzięki czemu wiem, co mnie czeka i jak to mniej więcej rozłożyć w czasie.

Czas dla mamy – jak się zrelaksować?

Wychodzę z założenia, że wystarczy mi 15 – 30 minut czasu dla mamy, żeby móc się zregenerować i odpocząć fizycznie i psychicznie.

Dlatego też w domu urządziłam swój azyl spokoju, w którym po położeniu Janka spać się regeneruję. Zadbałam przede wszystkim o jego wygląd, aby miło mi się w nim odpoczywało. Co prawda jest to tylko kanapa w salonie, ale położyłam na niej designerskie poduszki. Dzięki temu kanapa zyskała odmienny wygląd. Do tego świeczki na stoliku i kwiaty wokoło i czuję się na niej, jak królowa życia 🙂

Jak wykorzystuję mój azyl do zregenerowania się?

Oddaje się swojej pasji – czytaniu

Na tej kanapie oddaje się swojej pasji jaką jest czytanie. Nauczyłam siebie (męża zresztą też), że choćby nie wiem co, muszę znaleźć chwilę na czytanie w ciągu dnia. Oczywiście najczęściej czytaniu oddaję się wieczorami. Staram się zapomnieć o otaczającej mnie rzeczywistości i zatopić się w wykreowany książkowy świat.

Zjadam coś pysznego

Na mojej kanapie lubię też zjeść coś pysznego. Zanim oddeleguje Janka spać przygotowuje sobie coś lekkiego i pysznego. Najczęściej jest to sałatka lub kanapeczki. Staram się, żeby posiłek nie był pracochłonny, by nie rodziło to kolejnych frustracji, że muszę stać przy garach! Zjadając coś, co bardzo ci smakuje, twój humor będzie z pewnością lepszy! Pyszne jedzenie naprawdę rozwesela.

Chwila z mężem sam na sam

Z mężem w ciągu dnia się mijamy. On wraca późno z pracy, w ciągu dnia jestem sama z Jankiem. Podczas wieczornych pogaduszek nie skupiam się jedynie na opisaniu mijającego dnia. Wymieniamy poglądy, rozmawiamy o tym, co byśmy chcieli zrobić w najbliższym czasie lub co nas zdenerwowało. Spokojna, nawet 15 minutowa rozmowa, nie tylko relaksuje, ale pozwala na zacieśnienie relacji w związku.

Urządzam domowe SPA

Raz na jakiś czas oddaje się słodkiemu lenistwu i przygotowuje sobie domowe SPA. Maseczka relaksująca, moczenie nóg w wodzie z solą, peeling dłoni. Niby proste zabiegi, ale jednak dające ukojenie i relaks. Rozkoszuję się wtedy czasem tylko dla siebie. Po spędzeniu chwili tylko z samą sobą i zadbaniu o swoje ciało czuję się zdecydowanie lepiej.

Ploteczki z przyjaciółkami

Odkąd zostałam mamą, nie mogę pozwolić sobie na spontaniczne wyjścia z domu. Muszę wszystko zaplanować, by znaleźć czas na spotkania. Dlatego też, gdy marzę o chwili dla siebie, zapraszam moje przyjaciółki do domu. Dzięki temu nie muszę organizować opieki nad Jankiem, nie muszę tracić czasu na dojazdy i przyjazdy. Siedzimy u mnie w domu, gadamy, śmiejemy się, jemy pizzę zamówioną z pobliskiej pizzerni. Jestem w domu, ale odpoczywam, bo przez chwilę nie myślę o tym, że siedzę w czterech ścianach z dzieckiem.

Pamiętaj – wypoczynek to niezwykle ważna sprawa. Gdy jesteś zestresowana każda przeszkoda wydaje się być tą nie do przejścia. Dbaj o swoje potrzeby – to udowodnione, że od Twojego dobrego samopoczucia zależy szczęście Twojego dziecka – nie musisz mieć wyrzutów sumienia.

Podobało się? Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
error

Sprawdź także