Czarna broda, przepaska na oko, czarny kapelusz z trupią czaszka, papuga na ramieniu – to nasze najczęstsze wyobrażenie o piracie. W ten sposób jest on przedstawiany zarówno w bajkach, jak i w filmach dla dorosłych. A co byście powiedzieli, gdyby piratem okazała się dziewczyna? Magdalena Kalupa, w swojej książce pt. „Piratka„, przedstawiła losy młodej dziewczyny, która została Królem Piratów. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka

Madlen to młoda dziewczyna, z niewyparzonym językiem i niezwykłą odwagą. Potrafiąca pochłaniać niezwykłe ilości jedzenia. Niby zwyczajna dziewczyna, niczym nieróżniąca się od swoich rówieśniczek, jednak dziewczyna, której boją się piraccy kamraci. Dziewczyna, która zdobywa ich uznanie i staje się ich królem. Nie, nie pomyliłam się – Madlen jest królem, nie królową piratów. Jest pogromcą morskich potworów. Nie boi się
byle czego, pokonała złego Siwobrodego i przejęła jego tytuł, skarby i
statek.
Magdalena Kalupa przedstawia baśniową historię piratki, która pływając po niespokojnych wodach, musi stawić czoła wielu niebezpieczeństwom. Jednak z każdej opresji wychodzi cało. W przygodach towarzyszą jej dwie syrenki, szczur Szkorbut oraz smok.
Autorka kreśli przed dziećmi niezwykły świat, pełen magii i czarów, świat przygód, w którym dobro zawsze zwycięża. Postacie, które pojawiają się w książce są świetnie skonstruowane. Mamy delikatne syrenki, jedna uwielbiająca muzykę, druga wszystko co związane z naturą; wiecznie głodnego szczura oraz smoka, który wcale nie chciał być zły. Postać Madlen jest zarysowana perfekcyjnie. Jest butna, pyskuje, wtrąca nos nie tam gdzie powinna, ale ostatecznie zawsze stara się, by zło zostało pokonane. Przypominała mi momentami żeńską wersję Piotrusia Pana. Jej cięty język przyprawiał mnie o salwy śmiechu (Jaś nie zawsze rozumiał z czego akurat się śmieję). Ta postać budzi sympatię. Wieczorami, Jaś sam się dopominał, abyśmy przeczytali dalsze przygody piratki i słuchał ich z wypiekami na twarzy, a rano analizował je razem ze mną.

Fabuła jest dosyć szybka, momentami mam wrażenie, że dla młodego odbiorcy za szybka. Mamy tu piękne i żywe opisy, rysujące przed młodym czytelnikiem niesamowity świat piratki. Bardzo podobał mi się opis podwodnego królestwa syren, które było tak plastycznie opisane, że bez trudno można było wyobrazić sobie jak ono wygląda.
Każdy rozdział opowiada o innej przygodzie piratki, a całość zmierza do finalnego spotkania Madlen i złej wiedźmy.
Piratka to książka nie tylko dla chłopców, ale przede wszystkim dla dziewczynek. Postać Madlen pokazuje, że dziewczynki mogą rządzić mężczyznami, a jeśli tylko czegoś bardzo chcą mogą to osiągnąć. Książka zachęca dzieci do realizacji swoich marzeń i sięgania po swoje. To pozycja przeznaczona dla starszego niż mój Jaś czytelnika. Mimo to doskonale bawiliśmy się czytając przygody Madlen.
Piratka Magdalena Kalupa – ocena: 9/10
Plusy:
– opis przedstawionego świata
– barwna postać piratki Madlen
– humor
– sposób prowadzenia fabuły
Cudownie, to się na pewno spodoba mojej córce, która nie jest typową dziewczynką 🙂
Polecam 🙂 Naprawdę fajna książka dla dziewczynek i nie tylko 🙂
Nie mam córeczki. Uważasz, że książka spodobałby się chłopcu?
Jasne, mój 3,5 letni syn bardzo polubił Piratkę 🙂
Świetna historia:) Nie tylko dla dziewczynek!
Dokładnie! Chłopcom, też się na pewno spodoba 🙂
Rude włosy, niepokorny charakter – toż to ja 😉
Lara Croft bardzo zaimponowała graczom, więc dlaczego mielibyśmy nie akceptować silnych bohaterek? To teraz na czasie.
Zgadzam się 🙂
Książki, które łamią stereotypy mogą tylko pozytywnie wpłynąć na dziecko.
Dokładnie tak! Przedstawiają inny świat!
I gdybym ja była dziewczynką to ta książka byłaby moja 🙂 Uwielbiam takie akcje i dziewczyny w takich rolach, w sumie to jestem trochę piratką haha 😀
Piratka to taka inn a bohaterka literacka – nie księżniczka dbająca o to, jak wygląda, a dziewczynka z charakterem, która wie czego chce 🙂
Zapowiada się fajna książka! Tym bardziej, że tematyka na czasie. Myślę, że spodobałaby się moim dzieciom.
Na pewno 🙂 Zarówno chłopcom, jak i dziewczynkom 🙂
Świetna książka pokazująca, że można osiągnąć wszystko bez względu na płeć. Podoba mi się również jej szata graficzna 🙂
Myślę, że Jasiowi się spodoba.
Książka lamiąca stereotypy i pokazująca, że w kobietach jest tyle samo (albo nawet więcej) siły co w mężczyznach
Oczywiście, że może. Niech poznaje wszystkie uroki świata. Moje dziecko ostatnio spotkało pirata w sali zabaw i ku mojemu zdziwieniu nie zauważyłam ani odrobiny strachu.
Pewnie, że może! Jako dziecko uwielbiałam opowieści o piratach 😀
Chyba każde dziecko uwielbiało 🙂
Myślę że spodobała by się mojej córce
Super sprawa. Taką książkę każda córka by chciała mieć;)
Bardzo lubimy takie książki. Zobacz sobie na Lotte piratka Wydawnictwo Polarny Lis
Z chęcią zerkniemy 🙂
Na pewno dziewczyna może być piratką, sama chętnie bym przeczytała tę książeczkę 🙂
Bardzo dobrze się bawiłam, czytając ją synowi 🙂
Książka już mi się spodobała, zapisuje ja na moja listę
Polecam 🙂 Zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek 🙂
Książka wydaje się ciekawa i interesująca. Aż z sentymentem wspomniałam moje dzieciństwo, gdy czytano mi tego typu książki.
Dziewczyny-łobuziary, z pazurem mają w sobie to coś 🙂 Dlaczego więc nie zostać kapitanem piratów? 🙂
Myślę, że jak tylko będę miała okazję to sięgnę po tę książkę, choć nie mam jeszcze dzieci!
Widziałam ja w księgarni – spodobały mi się ilustracje 😉
Jak kiedyś będe miała dziecko, to zdecydowanie sięgnę po tę pozycję 🙂