Bezpieczna droga dziecka do szkoły — o czym pamiętać? Wrzesień – plecaki spakowane, śniadaniówki gotowe, a nasze dzieciaki znowu wyruszają w codzienną trasę do szkoły. Jedni idą pieszo, inni wskakują na rower albo hulajnogę, a część wybiera autobus. Niby zwykła droga, a jednak właśnie w tym czasie ryzyko wypadków rośnie. Statystyki policji nie napawają optymizmem – w samym 2024 roku ponad 2600 dzieci i nastolatków w wieku 7–17 lat zostało poszkodowanych w wypadkach drogowych. Jak powinna wyglądać bezpieczna droga dziecka do szkoły?

Możemy jednak sporo zrobić, żeby zwiększyć bezpieczeństwo naszych pociech. Edukacja, rozsądek i odpowiednie przygotowanie to podstawa. No i coś, o czym wielu rodziców zapomina – ubezpieczenie NNW, które działa nie tylko w szkole, ale też w drodze na lekcje, zajęcia dodatkowe czy nawet podczas wakacyjnego wyjazdu.
Kask – must have, nawet jeśli nie ma obowiązku
Pewnie słyszałyście o planach wprowadzenia obowiązku noszenia kasków przez dzieci do 16. roku życia, które jeżdżą na rowerach czy hulajnogach. Choć na razie to tylko zapowiedzi, warto brać sobie tę zasadę do serca. Kask to najlepszy przyjaciel małego rowerzysty i hulajnogisty! Może on skutecznie zmniejszyć ryzyko poważnych obrażeń głowy, twarzy i szyi, a przecież o tym marzy każda mama, prawda?
Dobrze dobrany kask to nie tylko ochrona, to inwestycja w zdrowie i przyszłość naszego dziecka. Kask ratuje życie, chroni przed urazami głowy, a także twarzy i szyi. Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Po pierwsze, na rozmiar. Kask nie może być ani za duży, ani za mały. Powinien idealnie przylegać do głowy, a regulowane pokrętło to strzał w dziesiątkę, bo pozwoli na precyzyjne dopasowanie. Po drugie, na zapięcie. Musi być solidne, ale jednocześnie łatwe do rozpięcia, żeby w razie potrzeby można było szybko zdjąć kask. I na koniec, na dodatki: wentylacja, która zapobiega przegrzewaniu, i elementy odblaskowe, które zwiększają widoczność. Na rynku znajdziecie mnóstwo kasków, które są nie tylko bezpieczne, ale i stylowe – na pewno znajdziecie taki, który spodoba się Waszemu dziecku!
Bezpieczna droga dziecka do szkoły — sprawny rower i hulajnoga to podstawa
Można mieć najlepszy kask, ale jeśli hamulce w rowerze nie działają, to i tak kiepsko. Zanim nasze dziecko wyruszy w drogę, koniecznie sprawdźmy stan techniczny jego jednośladu! Regularnie kontrolujmy hamulce i opony. Pamiętajcie też, że prędkość ma znaczenie! W przypadku hulajnóg, nie powinna przekraczać 20 km/h.
Warto też pamiętać o przepisach:
- dzieci poniżej 10 lat nie mogą samodzielnie jeździć po drogach publicznych – zawsze tylko pod opieką rodzica,
- młodzież do 18 lat potrzebuje karty rowerowej albo prawa jazdy (kat. AM, A1, B1 lub T), żeby legalnie korzystać z roweru czy hulajnogi elektrycznej.
Autobusem do szkoły – też trzeba uważać!
Nie każde dziecko dojeżdża do szkoły na dwóch kółkach. Wielu z naszych pociech korzysta z komunikacji miejskiej. Ale czy jazda autobusem jest w 100% bezpieczna? Niestety nie. Wystarczy nagłe hamowanie, potknięcie się podczas wysiadania, czy drobna kolizja, by doszło do urazu.
I tutaj z pomocą przychodzi ubezpieczenie NNW, które nie dotyczy tylko wypadków w szkole, ale obejmuje także dojazd i powrót z lekcji. To kluczowa informacja, o której wiele z nas zapomina. Dobra polisa chroni nasze dziecko przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, niezależnie od tego, gdzie dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia.
A co jeśli mimo wszystko dojdzie do wypadku?
Jeśli mimo wszelkich środków ostrożności dojdzie do wypadku, to właśnie ubezpieczenie NNW staje się naszym kołem ratunkowym. Nie tylko w sytuacji, gdy nasze dziecko dozna uszczerbku na zdrowiu, np. złamania czy zwichnięcia, ale także wtedy, gdy to ono nieumyślnie spowoduje szkodę. Dziecko, które potknie się na korytarzu, przewróci innego ucznia, a ten np. złamie rękę, również jest chronione. Oczywiście pod warunkiem, że każde z dzieci posiada taką polisę.
A co wchodzi w skład takiego ubezpieczenia? To nie tylko pieniądze, ale również realna pomoc. Pamiętajcie, że w ramach polisy możemy liczyć na:
- pokrycie kosztów leczenia i wizyt u specjalistów,
- wsparcie w organizacji rehabilitacji i transportu medycznego,
- w przypadku pobytu dziecka w szpitalu, ubezpieczyciel może nawet pokryć koszty noclegu rodzica.
Podsumowując
Nieważne, czy dziecko idzie do szkoły pieszo, jedzie rowerem, hulajnogą czy autobusem – bezpieczna droga dziecka do szkoły zawsze powinna być priorytetem. Rozsądek, znajomość przepisów i dobrze dobrany kask to coś, co leży po naszej stronie. Ale warto też pomyśleć o wsparciu na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Bo chociaż nie da się uchronić dziecka przed wszystkim, to można zrobić wiele, żeby było lepiej chronione.
Przeczytaj także:

