Tajne przez magiczne – udany debiut pisarski

Tajne przez magiczne to debiut Kasi Wierzbickiej w kategorii książek dla dorosłych. Kasia stworzyła całkiem ciekawą książkę, z niebanalną fabułą i bohaterami. Dawno nie czytałam książki z kategorii urban fantasy, a Tajne przez magiczne zaciekawiło mnie od początku do samego końca.

tajne przez magiczne

Twórczość Kasi Wierzbickiej, czyli blogerki tworzącej blog Madka Roku znam głównie z jej książek dla dzieci. Pokochaliśmy z Jankiem jej styl pisania od momentu zapoznania się z Księciem, który się odważył, przez Elfa do zadań specjalnych, a na Duże troski małych zwierząt kończąc. Każda z tych książek dziecięcych zdradzała, że Kasia ma niebywały talent do pięknego malowania słowami. Przyznaję, ze trochę bałam się czy książka dla dorosłych, przypadnie mi do gustu. Wszak nie każdy pisarz tworzący dla dzieci, potrafi porwać dorosłego czytelnika. Jednak moje obawy nie były słuszne. Kasia od pierwszych słów wciągnęła mnie w świat magii i niezwykłych zdarzeń. Do samego końca nie chciałam wyjść z tego świata (i przyznam, że nadal gdzieś w nim tkwię :)).

Tajne przez magiczne – o książce

Bohaterką jest Agata Filipiak. Dziewczyna, która znalazła się na życiowym zakręcie. Po kompromitacji w poprzedniej pracy szuka dla siebie nowego zajęcia. Mimo wysokich kwalifikacji, postanawia zatrudnić się jako woźna w przedszkolu. Okazuje się, że jej zajęcie nie polega tylko na sprzątaniu. Agata ma znacznie więcej obowiązków niż początkowo sądziła. A do tego wokół niej zaczynają dziać się niezwykłe rzeczy. Czy Agata faktycznie widzi krasnoludkę i ogniowego potwora, czy przystojny psycholog ze szkoły faktycznie ma wampirze szpony, czy to tylko przewidzenia zmęczonego umysłu? Oczywiście nie zdradzę Wam więcej z fabuły. Sięgnijcie po książkę i sami się przekonajcie. A przeczytać Tajne przez magiczne naprawdę warto.

Tajne przez magiczne – moja opinia

Konstrukcja głównej bohaterki bardzo przypadła mi do gustu. Czasem współczułam Agacie, czasem śmiałam się z jej naiwności, czasem podziwiałam jej odwagę i determinację. Wykreowana na kartach książki Agata wydawała się być kobietą z krwi i kości, która zagubiona, zraniona, próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, walcząc ze swoimi demonami. Równie dobrze skonstruowana została postać półdemona Dawida, za którego do końca trzymałam kciuki, mając nadzieję, że jednak nie okaże się tym, kim jest w rzeczywistości. Postacie drugoplanowe również ciekawie zaznaczają swoją obecność, choć przyznam szczerze, że niektóre postacie dzieci mogłyby być bardziej wyraziste. Zabrakło mi trochę podrasowania roli Martusi i Marcinka. Te dwie dziecięce postacie, jak się później okazało miały ważną rolę do spełnienia, ale trochę zostały potraktowane po macoszemu.

Plus dla Kasi za umieszczenie akcji książki – przedszkole. Wydawać by się mogło, że to spokojne miejsce, w którym nic ciekawego się nie dzieje. Wszak to placówka, mająca zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Nic bardziej mylnego, przedszkole staje się miejsce rozgrywania najważniejszej bitwy pomiędzy ludźmi a Iskrami. Kim są Iskry? To ludzie, którzy obdarzeni zostali magicznymi mocami, którzy żyją wśród normalnych ludzi. Jedni umieją bardziej kontrolować swoje moce, inni mniej, jedni chcą ujawnić się i kontrolować cały świat, inni chcą pozostać w ukryciu. W tej kreacji świata Iskier wyczułam dużą inspirację Harry’m Potterem. Ale to oczywiście na plus. Choć trochę motywy działań Iskier mogły zostać bardziej nakreślone. Przyznam szczerze, że w pewnym momencie sama nie wiedziałam o co im tak naprawdę chodzi i kto jest, po której stronie.

Tajne przez magiczne to książka bardzo oryginalna. Z opisu wydawać by się mogło, że będziemy czytać coś lekkiego, a dostajemy krwawe urban fantasy i to jest wielki plus tej książki. Oczywiście niedociągnięcia się zdarzyły, ale nie przysłaniają one plusów książki. Bardzo podobało mi się, że w kreację magicznego świata zostały wplecione elementy naszej słowiańskiej mitologii. To dodało książce polotu. Na uwagę zasługuje humor, który wydziera się z kart książki. Zabawnie opisane scenki z życia przedszkola bawią do łez. Wątek przedszkolaków, rodziców, a także nauczycielek został opisany w rozbrajający sposób i z pewnością spodoba się każdemu. Końcówka została mistrzowsko skonstruowana – dokładnie przemyślana intryguje oraz wywołuje gęsią skórkę.

Jednym słowem Tajne przez magiczne to świeże spojrzenie na urban fantasy. Trudno doszukiwać się tu utartych schematów, a nawet jeśli się pojawiają, to Kasia zręcznie się z nimi rozprawia. Książka sama w sobie niezła, z dużym potencjałem. Ciekawa, niebanalna historia i bardzo zgrabnie napisane opisy. Lekka i przyjemna z pozoru fabuła zaskakuje i intryguje. Powiem tak – Tajne przez magiczne to nie jest zwykła książka.. To zupełnie inny świat,w który można się przenieść mając trochę czasu i chęci na czytanie.

W Tajne przez magiczne mamy zgrabną historię ze szczyptą humoru, którą czyta się z przyjemnością, szybko, a po ostatnim rozdziale czytelnik pozostaje z pytaniem co dalej i wątpliwościami co do dalszych losów bohaterów i jednego koguta! Po lekturze książki mam mnóstwo pytań i dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Podobało się? Podziel się

Jedna odpowiedź do “Tajne przez magiczne – udany debiut pisarski”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
error

Sprawdź także