Książka na prezent – czy to dobry pomysł? Często książka staje się prezentem na ostatnią chwilę. Nie wiem, co komuś kupić, to kupię mu książkę. O tym, że książka może być dobry pomysłem na prezent dla dzieci, w ogóle nie myślimy. Wydaje nam się, że dzieci powinny dostać jakąś kolorową zabawkę. Nic bardziej mylnego. Podsuwając dziecku odpowiednią książkę możemy rozbudzić jego pasje i pogłębić zainteresowania
Mikołajki i Święta Bożego Narodzenia to bez wątpienia świetny czas na to, abyśmy zachęcali dzieci do czytania. Książka jest idealnym prezentem dla każdego, bez względu na wiek i płeć. Poniżej przedstawię kilka powodów, dla których uwzględnienie książki w swoim prezentowniku jest konieczne.
Książka na prezent – rozbudź dziecięcą wyobraźnię
Nawet jeśli książkę zdobią ilustracje, wszystkich opisanych szczegółów
i sytuacji nie sposób zobrazować. Poza tym to jedynie nieruchome rysunki więc trzeba samodzielnie posłużyć się wyobraźnią. Pomyśleć, zastanowić się i może, gdy opiekun poprosi opowiedzieć o swoich odczuciach i pomysłach. Czytanie pozwala stymulować wyobraźnię, gdyż dziecko kreuje sobie w głowie swój świat. Wraz ze słowem pisanym może przenieść się w niezwykły świat.
Czytanie buduje więzi
Dziecko, któremu rodzice czytają czuje się ważne i kochane, ma silnie rozwinięte poczucie własnej wartości, które wpływa na jego rozwój bardzo korzystnie. Więź z najbliższą osobą jest jedną z najważniejszych potrzeb rozwojowych dziecka. Wspólne czytanie pozwala taką mocną więź budować. Głośne czytanie dzieciom to najpiękniejszy czas, jaki możemy zaoferować najmłodszym. Tych chwil nie zastąpi żadna inna atrakcja. Wystarczy kilkanaście minut dziennie spędzonych wspólnie nad lekturą. Podczas czytania dziecku zaspokajamy jego emocjonalne potrzeby. Jesteśmy blisko, więc zacieśniamy łączącą nas więź. Czytając dziecku, wyrażamy swą miłość i zainteresowanie. Malec z radością odczuje, że ten czas zarezerwowany jest tylko dla was. W efekcie, w dziecku wzrośnie poczucie, że jest ważne i kochane. W ten sposób budowana jest pewność siebie i wiara we własne możliwości.
Książka na prezent – poszerz kompetencje językowe dziecka
Na co dzień, często zapominamy, jak ważna jest dbałość o nasz język. Nadmiar obowiązków i pośpiech sprawia, że ograniczamy wypowiedzi do koniecznego minimum. Czytanie na głos sprawi, że będziemy posługiwać się poprawnym, pięknym językiem. Dla najmłodszych to szansa, by uczyć się języka, z czasem stopniowo rozwijać poznawane słownictwo, a ostatecznie tworzyć piękne wypowiedzi. Za pomocą języka musimy komunikować się z innymi przez całe życie. Jest więc to elementarna, niezbędna umiejętność.
Wiele osób zastanawia się, skąd Janek zna niektóre słowa, skąd taki a nie inny zasób jego słownictwa? Z czytania książek. Czytamy dużo i często. Nie ma dnia bez przeczytania choćby kilku stron. To wpływa na rozwój jego mowy, na stałe powiększanie się zasobu słownictwa.
Książka na prezent – poszerz wiedzę dziecka
To, co czytamy dzieciom, ma znaczenie. W ciekawy sposób możemy prezentować treści, z którymi dziecko zetknie się w przedszkolu, czy szkole. W ten sposób zaciekawiamy wzbogacanymi wiadomościami. Rozbudzamy także ciekawość, która zachęci dziecko, by dopytać o wiele szczegółów.
Przykładem może być książka, która w ostatnim czasie chętnie czytamy „Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura” Szymona Radzimierskiego.
Od jakiegoś czasu zbieramy National Geographic Kids, w którym pojawiają się krótkie opisy Szymona Radzimierskiego. Jankowi te opisy przygód bardzo przypadły do gustu. Nic więc dziwnego, że książka od wydawnictwa Znak Emotikon od razu wzbudziła jego entuzjazm.
Szymon, wspólnie z rodzicami, przedziera się rzez lasy największej afrykańskiej wyspy, w poszukiwaniu licznych gatunków lemurów i podziwia zakątki, do których nie zagląda zbyt wielu turystów.
Szymon opowiada o kolejnych etapach swojej podróży w bardzo ciekawy i plastyczny sposób. W prosty i przystępny sposób opisuje kolejne przygody, które spotykają go na Madagaskarze. Przytacza również opowieści zasłyszane od przewodnika wyprawy. Młody podróżnik przybliża nam nieco lokalnych zwyczajów, przesądów i rytuałów oraz tytułową klątwę pasiastego lemura.
Z każdym słowem przenosimy się na Madagaskar, odkrywamy coraz to nowe miejsca i mieszkańców, poznajemy tamtejszą kulturę i wierzenia, z bliska przyglądamy się zwierzętom.
Czytając o kolejnych przygodach Szymona, czułam się prawie, jakbym w nich uczestniczyła. Autor jest spostrzegawczy i otwarty, wiele się uczy i chętnie, ale nie nachalnie, dzieli się tą nauką z czytelnikami. Chociaż zachowuje się bardzo dojrzale i robi coś, o czym większość jego rówieśników może jedynie zamarzyć, wciąż pozostaje nastolatkiem. Przejawia się to w języku Szymona i jego anegdotkach o mniej i bardziej zabawnych sytuacjach (czasem bywa bardzo niebezpiecznie), w których uczestniczył z podróżującymi z nim rodzicami. W tekście czasem natrafimy na takie zwroty z języka potocznego i młodzieżowego przez co czyta się tę książkę jeszcze ciekawiej i przez co młody czytelnik z pewnością szybko odnajdzie się w opisach tej wyprawy.
„Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura” to książka napisana bardzo przystępnym językiem, przygody opisywane są z punktu widzenia małego chłopca. Pewnie dlatego aż tak intrygują, fascynują i wzbudzają zainteresowanie. Książka okraszona jest mnóstwem cudnych zdjęć z wyprawy a także bardzo śmiesznych obrazków.
„Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura” to świetna książka podróżnicza, polecam! W sam raz na chłodniejsze jesienne popołudnia, kiedy wszystkim brakuje słońca i wakacji.
Dla kogo jest „Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura”?
- Dla wszystkich, którzy kochają podróże.
- Dla wszystkich, którzy kochają przygody.
- Dla wszystkich, którzy kochają książki.
- Dla wszystkich, którzy kochają przyrodę.
- Dla wszystkich, którzy kochają zdjęcia.
- Naprawdę DLA WSZYSTKICH, ponieważ KAŻDY znajdzie w tej książce coś dla siebie!
Bo warto czasem oglądać świat z perspektywy… Dziecka!
Dlaczego czytanie jest dzisiaj ważniejsze niż kiedykolwiek w przeszłości?
Wiele dzieci bez umiaru korzysta z komputera. Dla wielu z nich jest to najatrakcyjniejsza forma spędzania wolnego czasu. Żyjemy w cywilizacji telewizyjnej; badania naukowe wykazują:
- szkodliwość zdrowotną nadmiernego oglądania telewizji przez dzieci
- telewizja nie rozwija u dzieci myślenia i skraca ich przedział uwagi
- wiele programów wywołuje lęki i niepokój oraz znieczula na przemoc.
- świat jest coraz bardziej skomplikowany, lawinowo przyrasta ilość informacji, rozwój wiedzy i rynku pracy następuje coraz szybciej – ludzie, którzy nie czytają , nie nadążają za tymi zmianami zostają zepchnięci na margines współczesnego życia.
Pamiętajmy, że czytanie jest proste, bezpłatne i dzieci je uwielbiają! Dlatego książka na prezent nie musi oznaczać dziecięcego niezadowolenia. Może pomóc mu odkryć świat na nowo!
