Wypadki w domu z udziałem dzieci

Wypadki w domu z udziałem dzieci zdarzają się każdemu. Niezależnie od tego, jak bardzo będziesz uważała na dzieci. Wypadki domowe zdarzają się najczęściej niespodziewanie. Oparzenia, stłuczenia, skaleczenia – to najczęstsze wypadki domowe z udziałem dzieci. Jak reagować? Jak udzielić dziecku pierwszej pomocy? O to kilka porad

wypadki w domu z udziałem dzieci

Janek jest żywym dzieckiem, odkąd zaczął chodzić nie potrafi się zatrzymać. Mimo moich wielu próśb, aby był ostrożny, biega, skacze i często kończy się to upadkiem i nabiciem sobie guza czy siniaka. Zresztą nogi mojego syna są całe w siniakach. A odkąd zaczął się sezon na treningi piłkarskie, siniaków i zadrapań jest coraz więcej.

Pracując w szkole musiałam przejść kurs pierwszej pomocy, co przy Janku bardzo mi się przydaje. Dodatkowo pogłębiłam swoją wiedzę, dzięki książce „Vademecum bezpiecznej rodziny”. To poradnik, który przybliża różne sytuacje zagrożenia, a także opisuje jak w razie ich wystąpienia postępować.

Wypadki w domu z udziałem dzieci – stłuczenia i siniaki

Zacznę od najczęściej występujących wypadków z udziałem dzieci. Stłuczenia i zasinienia to u nas najpopularniejsze wypadki. Mogłabym powiedzieć, że Janka same wyszukują sytuację, w których może nabić sobie guza. Jak reagować, kiedy nasza pociecha się uderzy?

W trakcie uderzenia, np. o podłoże, naruszone zostają tkanki, wywołując obrzęk i krwiak, czyli znany nam siniak. Kiedy dziecko uderzy się lub przewróci przede wszystkim warto schłodzić miejsce stłuczenia przy pomocy kostek lodu zawiniętych w chustkę lub woreczek. My w domowej apteczce mamy specjalny żelowy okład, który trzymam w lodówce i w przypadku powstania siniaka czy stłuczenia przykładam do miejsca z urazem. Można posmarować je również maścią chłodzącą zawierającą arnikę.

Chłodzenie stłuczenia powoduje obkurczenie naczyń krwionośnych, zatrzymując narastający obrzęk i zasinienie.

Wypadki w domu z udziałem dzieci – skaleczenia, zadrapania, otarcia

W trakcie zabawy nietrudno również o lekkie skaleczenie lub otarcie. W przypadku delikatnych zranień ryzyko dostania się brudu lub bakterii do głębszych warstw skóry jest minimalne, dlatego najczęściej wystarczy przemyć miejsce otarcia lub skaleczenia wodą, a jego okolice wodą i mydłem. Można również zdezynfekować ranę obmywając ją jodyną, wodą utlenioną lub środkiem odkażającym pamiętając przy tym, aby takie preparaty stosować bezpośrednio na ranę. Nie polewajmy rany spirytusem salicylowym, ponieważ przy głębszych skaleczeniach może powodować uszkodzenia tkanek. Po zakończeniu tych czynności na miejsce zranienia możemy przykleić plaster z opatrunkiem. W przypadku głębszych ran, utkwienia w niej przedmiotów lub zabrudzenia rany konieczny jest szybki kontakt z lekarzem.

Wypadki w domu z udziałem dzieci – oparzenia

Ruchliwe dziecko łatwo może oparzyć się o gorące przedmioty, np. przez dotknięcie rozgrzanego czajnika lub kiedy pryśnie na nie gorący olej podczas gotowania. Jeśli oparzenie jest powierzchowne, obejmuje jedynie zaczerwienienie naskórka i nie pojawiają się na nim pęcherze (co świadczy o poparzeniu głębszych warstw skóry), powinno się od razu schłodzić miejsce oparzenia, umieszczając je pod strumieniem bieżącej, zimnej wody na nie więcej niż kwadrans. W przypadku lekkich oparzeń nie jest konieczne zakładanie opatrunku.

Gdy gorącym płynem zostanie zmoczone ubranie, nie należy go ściągać, bo można w ten sposób uszkodzić skórę. Dziecko trzeba włożyć do wanny i polewać chłodną wodą, o temperaturze około 20 stopni Celsjusza

Dla złagodzenia objawów i schłodzenia miejsca oparzenia można zastosować preparaty chłodzące.

Wypadki w domu z udziałem dzieci – zachłyśnięcie

Pierwszym objawem zadławienia jest kaszel. W pierwszej kolejności musimy ocenić, czy kaszel jest efektywny i pozwoli poszkodowanemu usunąć to, ciało obce z dróg oddechowym i może nabrać powietrza, czy kaszel nieefektywny, w trakcie którego występuje niemożność mówienia, oddychania i sinica.

W przypadku niemowlęcia należy ułożyć je na przedramieniu lub kolanie, stabilizując główkę, twarz powinna być zwrócona ku dołowi. Dodatkowo główka powinna być ułożona nieco niżej niż tułów. Pamiętaj jednak, by nie uciskać tkanki miękkiej pod żuchwą, ponieważ może to nasilić uczucie duszenia się. Kolejny krok to wykonanie kilku uderzeń nadgarstkiem w plecy, pomiędzy łopatkami dziecka (zalecane jest 5 uderzeń). W sytuacji, gdy pierwsza metoda nie przynosi efektów, należy rozpocząć uciskanie mostka. Konieczne jest odwrócenie dziecka na plecy, główka ponownie powinna być skierowana ku dołowi i podtrzymywana dłonią. Miejsce uciskania to około 1 cm od linii międzysutkowej. Należy wykonać 5 ucisków wykonanych wyłącznie opuszkami dwóch palców.

W przypadku starszego dziecka należy pochylić dziecko ku przodowi i rozpocząć uderzanie po plecach między łopatkami. Tutaj również zalecane jest wykonanie 5 uderzeń. Gdy metoda pierwsza nie skutkuje, należy wykonać uciśnięcia nadbrzusza. W tym przypadku trzeba stanąć z tyłu dziecka, obejmując je rękoma. Jedną dłoń zwinąć w pięść i ułożyć pod mostkiem, czyli na nadbrzuszu dziecka. Drugą dłonią chwycić pięść i wykonywać uciśnięcia do siebie i do góry. Tempo to 1 uciśnięcie na 3 sekundy.

W przypadku, kiedy niemowlę lub dziecko traci przytomność, niezwłocznie powinniśmy wezwać pogotowie.

https://www.instagram.com/p/B23RJDMIV77/

Wypadki w domu z udziałem dzieci – kiedy do lekarza?

Z lekkimi urazami dzieci można poradzić sobie w domu. Są jednak takie urazy, z którymi powinniśmy od razu udać się do lekarza. O tym również przeczytamy w książce „Vademecum bezpiecznej rodziny”, jednak ja przytoczę kilka najważniejszych urazów, z którymi nie powinniśmy czekać.

  • Oparzenia – kiedy jest rozległe lub gdy pojawią się pęcherze, należy niezwłocznie udać się z dzieckiem do lekarza. Należy pamiętać, że każde oparzenie uszkadza funkcję ochronną skóry. Tego rodzaju rany łatwo ulegają zakażeniu.
  • Urazy głowy – to jeden z urazów, który powinien nas zaniepokoić. Dzieci ze wstrząśnieniem mózgu mogą wykazywać różne objawy. Najpowszechniejsze symptomy to ból lub zawroty głowy, nudności, mętlik w głowie. Dzieci poniżej 2 lat mogą być rozdrażnione i spać więcej niż zwykle, a jeśli nie da się ich uspokoić, powinno to wzbudzić czujność rodzica. Jeśli to pierwszy guz malucha, możesz dla pewności skonsultować się z dyżurnym lekarzem. Natomiast jeśli dziecko ma silne objawy, takie jak wymioty, ostry ból głowy lub drgawki, nie zwlekaj z wizytą na pogotowiu.
  • Połknięcie baterii, pieniędzy – baterie czy przedmioty o ostrych brzegach mogą być bardzo niebezpieczne dla dzieci, gdyż mogą utknąć w różnych miejscach w przewodzie pokarmowym. Baterie potrafią rozszczelnić się w przewodzie pokarmowym i uwolnić substancję żrącą (np. wodorotlenek potasu, wodorotlenek sodu, tlenek rtęci), która powoduje uszkodzenie ściany przewodu pokarmowego w postaci oparzenia chemicznego, martwicy, a nawet jej przedziurawienia. W takiej sytuacji należy również jak najszybciej wezwać pogotowie ratunkowe. Konsultacja medyczna jest potrzebna także wtedy, gdy dziecko nie skarży się na dolegliwości związane z obecnością ciała obcego w żołądku.
  • Wypicie przez dziecko detergentów – szczególne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka stanowią żrące granulki do udrażniania rur, ponieważ mogą przypominać dziecku cukierki. Podobne właściwości toksyczne mają np. impregnaty do drewna i inne substancje chemiczne, które często znajdują się w butelkach po napojach spożywczych. W takich sytuacjach podstawowym działaniem jest jak najszybszy kontakt z lekarzem. Zazwyczaj potrzebne jest płukanie żołądka, więc najlepiej skontaktować się z pogotowiem albo przetransportować dziecko bezpośrednio do szpitala.
  • Niemożność zatrzymania krwawienia z rany – jeśli jednak dziecko ma rozciętą skórę, a ty przez 10 minut nie potrafisz zatamować krwawienia z rany, prawdopodobnie zranienie wymaga szycia. W takiej sytuacji należy zgłosić się jak najszybciej do szpitala.

Ważne jest jednak przede wszystkim to, aby zapobiegać niebezpiecznym sytuacjom – nie spuszczać pociechy z oka podczas zabawy, zabezpieczyć w domu ostre krawędzie i nie zostawiać w zasięgu wzroku gorących przedmiotów oraz detergentów.

Wpis powstał pod wpływem inspiracji książką Vademecum bezpiecznej rodziny”.

Podobało się? Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
error

Sprawdź także