Niedawno popadł nas wirus jelitówki. Jak zwykle zaatakował nagle, bez ostrzeżenia. W przeciągu miesiąca był to drugi raz, kiedy Janek zachował na ten podstępny wirus. Wymioty, biegunka, ogólne osłabienie, niechęć do jedzenia – to typowe objawy tego wirusa. Jelitówka – jak leczyć, by szybko wrócić do pełni sił?
Jelitówka – objawy
Za każdym razem jelitówka przychodziła nagle. Nic nie zapowiadało jej pojawienia się. Janek biegał, skakał, rozpierała go energia. By w nocy obudziło mnie charakterystyczny odgłos wymiotów. Początkowo myślałam, że czymś się zatruł, ale kiedy wymioty pojawiły się w nocy jeszcze trzy razy, wiedziałam, że dopadła nas grypa jelitowa. U Janka nie wystąpiła gorączka, tylko ogólne osłabienie. Rano, kiedy myślałam, że jako tako opanowałam grypę żołądkową, okazało się, że do wymiotów dołączyła biegunka. Dziecko słaniało mi się na nogach. Przez dwa dni, Janek przeleżał w łóżku. Nie miał siły i chęci na nic. Leżał na kanapie, a ja masowałam mu brzuszek, bo zwijał się z bólu. Później wystąpiła u niego gorączka – 38 stopni. Nie był to łatwy czas.
Kiedy poszedł do przedszkola, odzyskał pełnię sił i znów psocił i dokazywał – okazało się, że jelitówka dała znać o sobie po raz kolejny i to po niecałych 3 tygodniach od zakończenia poprzedniej choroby! Tym razem, na szczęście, Janek chorobę przeszedł dosyć łagodnie. Jednak choroba zaatakowała i mnie – przez trzy dni byłam wyłączona. Syn przynosił mi herbatkę, okrywał kocykiem i co chwilę pytał czy nie pomasować mi brzuszka. Jedno powiem – jelitówki nie życzę najgorszemu wrogowi.
Jelitówka – jak leczyć?
Nasza pediatra zawsze powtarza, że w przypadku jelitówki najważniejszy jest czas. Leczenie grypy żołądkowej u dziecka powinno być kompleksowe – powinno obejmować nawadnianie, czyli uzupełnianie utraconych płynów. Możemy realizować to zarówno specjalnymi preparatami, jak i wodą. Kuracja to także uzupełnianie elektrolitów, co można robić konkretnymi preparatami dostępnymi najczęściej w aptekach bez recepty. To również dieta, czyli wyeliminowanie trudnostrawnych pokarmów i wprowadzenie probiotyków oraz zastosowanie kompleksowo działającego preparatu przeciwbiegunkowego, który będzie chronił jelito, neutralizował toksyny i jednocześnie eliminował podrażnienie czy stan zapalny jelita. Takie działanie osłaniające jelito i przeciwzapalne, niezależnie od przyczyny, będzie skracało czas trwania biegunki.
Gdy tylko pojawią się pierwsze objawy biegunki należy wprowadzić kompleksowe postępowanie. Kluczowy jest też dobór odpowiedniego preparatu, który przede wszystkim skróci czas trwania biegunki i będzie bezpieczny. Dodatkowo, ważne jest, aby łagodził uczucie napięcia brzucha i ochraniał śluzówkę jelit.
Wśród preparatów przeciwbiegunkowych, warto rozważyć te, które zawierają pochodne taniny, dopuszczone do stosowania u niemowląt. Preparat powinien być dostępny w formie przystępnej dla dziecka, najlepiej bezsmakowy i rozpuszczalny w niewielkiej ilości wody.
Jelitówka – co podawać do jedzenia?
W trakcie grypy żołądkowej nie chce się jeść. I warto pamiętać, aby chorego do tego nie zmuszać. Organizm sam da znać, gdy będzie gotowy na przyjęcie jedzenia. Jedzenie można odpuścić sobie w pierwszym, a nawet w drugim dniu choroby. Gdy ustąpią najgorsze objawy można zacząć podawać coś do jedzenia. Ważne jest, aby obserwować organizm jak reaguje na jedzenie.
Jeść przy grypie żołądkowej można zacząć, gdy ustąpią najgorsze objawy. Warto jednak zacząć od niewielkich porcji i obserwować, jak organizm reaguje na jedzenie.
Podczas grypy żołądkowej można jeść:
- banany
- kleik ryżowy
- gotowane mięso
- gotowane warzywa
- kaszki
- sucharki
- biszkopty (okrągłe, nie podłużne)
Wiele osób zaleca, aby przy grypie żołądkowej napić się wygazowanej coca coli. Sprawdziłam na sobie – nie działa. Jeszcze bardziej rozbolał mnie brzuch i wcale nie zatrzymało to wymiotów.
Poniżej przedstawiam przepis na kleik ryżowy, który w ostatnim czasie był u nas jedynym daniem, które mogliśmy jeść.
Kleik ryżowy z bananem
Składniki:
- biały ryż
- banan
- sól
- cukier do smaku
Ryż wsypujemy do garnka bez woreczka i zalewamy wodą, dodajemy szczyptę soli. Gotujemy na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. W razie potrzeby dolewamy wody. Gdy ryż zamieni się w jednolitą masę, przekładamy go do miseczki. Dodajemy pokrojonego na drobne kawałki banana i słodzimy do smaku.
