Swego czasu Janek oszalał na punkcie Zigzaka McQueena. Miał nie tylko przytulankę, samochodziki, ale również kubek, talerzyk, pościel czy ubranka. Kiedy widział coś z motywem czerwonego samochodu, od razu wyciągał po to rączkę. Pierwszą część przygód czerwonej wyścigówki znamy na pamięć. Ostatnio wybraliśmy się na nowy film, utrzymany w podobnym klimacie – “Klakson i spółka”. Czy żółta taksówka jest w stanie zdetronizować Zigzaka?
Podobało się? Podziel się