Czy biografia może być fascynującą opowieścią dla dzieci? Czy książka o znanym poecie może rozśmieszyć, poruszyć i pobudzić wyobraźnię młodych czytelników? Odpowiedź brzmi: tak. „Guzik. O Janie Brzechwie dla dzieci” Michała Rusinka to historia, która nie tylko przybliża postać znanego autora, ale robi to w sposób, który trafił prosto do serca mojego dziesięcioletniego syna — a za jego przykładem, także i mojego.
Jan Brzechwa oczami dziecka – czyli biografia, która żyje
Nie od dziś wiadomo, że dzieci najlepiej chłoną wiedzę przez zabawę, emocje i identyfikację z bohaterem. Właśnie dlatego ta książka działa tak dobrze. Zamiast suchego życiorysu, dostajemy opowieść o chłopcu, który nie mieścił się w szkolnych ramach, który miał bujną wyobraźnię i który – choć z pozoru nie pasował do sztywnego świata dorosłych – znalazł swoją drogę.
Michał Rusinek z ogromnym wyczuciem pokazuje małego Janka, który kochał teatr, zbierał guziki, psocił i marzył. Tę historię czyta się jak literacką przygodę – lekką, zabawną, pełną dziecięcych emocji, ale i niepozbawioną refleksji. I to działa. Dzieci czują, że to nie jest książka „edukacyjna” w szkolnym sensie. To książka napisana „ich językiem”.
Janek mówi: „On był jak ja!”
Najlepszą recenzję tej książki wystawił mój syn, Janek, który zaraz po przeczytaniu powiedział: „On był trochę jak ja! Ciągle coś wymyślał, nie chciał siedzieć cicho, lubił teatr, a nie szkołę.” Widział w Brzechwie nie pomnikowego poetę, tylko chłopca z krwi i kości – z pomysłami, problemami, pasjami. „Najfajniejsze było to, że nie zawsze był grzeczny, a i tak został pisarzem. To znaczy, że można być sobą i coś osiągnąć” – dodał z błyskiem w oku. Takie słowa mówią więcej niż niejeden podręcznik o motywacji.
Jako mama wiem, jak ważne są takie wzorce. Książka Rusinka nie moralizuje. Pokazuje, że droga do sukcesu nie zawsze jest prosta, że można popełniać błędy, mieć słabości, ale też mieć marzenia i pasję, która niesie przez życie.
Humor, ciepło i językowa lekkość
Atutem książki jest też styl Michała Rusinka – lekki, dowcipny, pełen gry słów i subtelnych aluzji, które bawią dzieci, a dorosłym sprawiają intelektualną przyjemność. To książka, którą z równą przyjemnością można czytać razem – na głos, wieczorami, przy herbacie i uśmiechu. Ilustracje dopełniają całości – są zabawne, wyraziste, pełne ruchu i emocji.
Nie jest to więc zwykła książka biograficzna. To wielowymiarowa opowieść o tym, jak z dziecięcych fascynacji, niepokorności i miłości do sztuki rodzi się coś trwałego – poezja, która trwa przez pokolenia.
Edukacja przez opowieść – jak „Guzik O Janie Brzechwie dla dzieci” wspiera rozwój
„Guzik O Janie Brzechwie dla dzieci” to także znakomity pretekst do rozmów z dzieckiem. O teatrze, o poezji, o tym, że nie każdy musi być taki sam, że pasje są ważniejsze niż sztywne schematy. Rusinek nie tylko opowiada historię Brzechwy – on inspiruje, by sięgać po jego wiersze, zadawać pytania, odkrywać, jak literatura powstaje i co ją tworzy.
To świetna książka dla nauczycieli, bibliotekarzy, edukatorów. Można ją czytać na lekcji, na zajęciach o literaturze dziecięcej, ale też po prostu – dla przyjemności. A przy okazji – podsuwa tematy, które można rozwijać: czym jest pasja, jak wyglądało dzieciństwo dawniej, skąd się biorą pomysły na wiersze, jak działa teatr.
Dla dzieci, dla rodziców – i dla literatury
Jako mama cieszę się, że powstają książki, które z taką klasą i lekkością wprowadzają dzieci w świat literatury i pokazują, że autorzy też kiedyś byli dziećmi – marzące, niepokorne, pełne energii. „Guzik O Janie Brzechwie dla dzieci” to nie tylko ciekawa historia – to małe literackie święto. Święto dziecięcej wyobraźni, która nie zna granic.
To lektura, która nie tylko zachęca do czytania, ale pokazuje, że każdy z nas – mały i duży – może mieć własny „guzik”, od którego wszystko się zaczyna. W przypadku Jana Brzechwy – była to dziecięca pasja do opowieści, zabawy i języka. W przypadku dziecka, które dziś sięgnie po tę książkę – może być to pierwszy impuls, by pisać, czytać, tworzyć.
„Guzik o Janie Brzechwie dla dzieci” – po prostu warto
„Guzik. O Janie Brzechwie dla dzieci” to książka, której nie może zabraknąć na półce żadnego młodego czytelnika. Michał Rusinek napisał biografię, która żyje, śmieje się, rozrabia i uczy – tak jak sam Brzechwa. Dzieci znajdą w niej przyjaciela, który pokazuje, że warto być sobą. Dorośli – przypomnienie, że w każdym z nas jest coś z dziecka.
To książka, która łączy pokolenia. Inspiruje. I zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu. A najważniejsze – sprawia, że dzieci chcą więcej. Więcej Brzechwy. Więcej literatury. Więcej wyobraźni.
I za to – jako mama, czytelniczka i recenzentka – jestem Michałowi Rusinkowi szczerze wdzięczna.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Zygzaki
