Calineczka i Dragon to nowe książki napisane przez Nataszę Sochę. Tym razem Poznanianka opisała morderstwa, które wydarzyły się w jej rodzinnym mieście. Każde z nich jest przerażające. Choć autorka była znana przede wszystkim z książek obyczajowych, w ostatnim czasie próbuje swoich sił w nowym gatunku – kryminałach. I muszę przyznać, że wychodzi jej to bardzo dobrze.
Calineczka – opis wydawcy
Do komisariatu zgłasza się zgwałcona kobieta. Okoliczności tego wydarzenia w dziwny sposób łączą się z zabójstwem młodej kobiety sprzed trzydziestu lat.
Czy to możliwe, żeby obu czynów dokonał ten sam sprawca? Czy ofiar w ciągu tych trzech dekad było więcej?
Klara i Antoni muszą jak najszybciej rozwikłać zagadkę dawnej sprawy, a tym samym także współczesnej, by uchronić przed gwałcicielem i mordercą kolejne kobiety, ale poszlaki są nikłe, a podejrzanych – wielu.
Dragon – opis wydawcy
Do komisariatu policji w Poznaniu, gdzie pracuje policjantka śledcza Florentyna Bora, dzwoni zaniepokojona starsza kobieta, ponieważ od jakiegoś czasu nie miała kontaktu z dorosłym synem. Funkcjonariusze mimo nikłych przesłanek postanawiają odwiedzić Mariusza Kwaśnego. To, co zastają w jego mieszkaniu, przeraziło nawet najbardziej doświadczonych policjantów.
Kto dopuścił się tak krwawej i okrutnej zbrodni? Jak było to możliwe, skoro nie znaleziono żadnych śladów włamania, a drzwi i okna były zamknięte od środka?
Florentyna stara się rozwiązać sprawę i jednocześnie poradzić sobie z wyzwaniami w życiu prywatnym, na jej drodze pojawiły się bowiem nowe osoby.
Calineczka i Dragon – moja opinia
W Calineczce Natasza Socha przedstawia historię, łączącą przeszłość z teraźniejszością, kiedy to zagadkowy morderca powraca, aby siać śmierć i zniszczenie. Autorka stworzyła zgrabnie splecioną historię pełną tajemnic, zagadek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jednym z najsilniejszych aspektów tej książki jest z pewnością rozbudowana psychologia postaci. Mocną stroną autorki jest także sposób, w jaki porusza trudne tematy, takie jak przemoc, traumy i władza. Nie brakuje napięcia i zaskakujących zwrotów akcji, które trzymają w napięciu aż do samego końca. Z każdym rozdziałem pojawiają się nowe podejrzenia, a tajemnice wciąż zostają odkrywane, prowadząc do zaskakującego finału.
Dragon to kolejna książka Nataszy Sochy oparta na prawdziwej zbrodni. Intryga książki rozwija się szybko, ukazując różne wątki, które stopniowo splatają się w całość. Natasza Socha doskonale posługuje się psychologicznym aspektem powieści, ukazując zarówno wewnętrzne rozterki bohaterów, jak i ich relacje z innymi postaciami. Autorka buduje napięcie i stopniowo odsłania kolejne tajemnice, prowadząc przez zakręty intrygującej i pełnej zwrotów akcji fabuły.
Autorka pisze lekko i płynnie, dzięki temu książki czyta się szybko. To idealne pozycje na letnie wieczory, kiedy chcemy zanurzyć się w ciekawej rozrywce. Akcja każdej książki pędzi szybko do przodu, a czytelnik wspólnie ze śledczymi rozwiązuje kolejne zagadki. Napięcie, strach, lęk – to uczucia towarzyszące czytelnikowi. Jest kilku podejrzanych, jednak jestem przekonana, że nie wytypujesz mordercy. Nie tym razem.
Calineczka i Dragon to dwie nowele kryminalne z serii Grey Book, którą pochłonęłam. Wartka i dynamiczna akcja oraz zaskakująca fabuła sprawiły, że czytałam ją z wielkim zainteresowaniem. Autorka umie budować napięcie, i tworzy wyrazistych bohaterów, dzięki czemu jej książki są naprawdę ciekawe. Jeśli lubicie kryminały z ciekawą i nieprzewidywalną fabułą, to polecam przeczytać.
Książki ukazały się nakładem wydawnictwa Purle Book.
