Wiecie czym jest Huggy Waggy? To maskotka, która jest prawdziwym hitem wśród dzieci! Kiedy Janek przywiózł ją jako pamiątkę z wyjazdu w góry, zaczęłam zgłębiać informację na jej temat. Huggy Wuggy podbija świat, zdobywając szturmem serca użytkowników. Niebieski bohater wcale nie jest jednak tak sympatyczny, jak sugeruje to jego imię.

Huggy Wuggy jest dosłownie wszędzie. Maskotki zalewają stragany, kioski, wystawy sklepowe. Oprócz maskotek z podobizną stworka znaleźć można także bluzy, koszulki, kubki, plecaki, worki itp. Marketing się kręci, dzieci kupują, sprzedawcy liczą pieniądze. Tak wygląda teraz ten świat. Jednak czy dzieci wiedzą czym jest ten pluszak?
Janek ostatnio przywiózł do domu tą maskotkę. Jak stwierdził „podobała mi się, więc ją kupiłem” . Ok, miał swoje pieniądze, które mógł przeznaczyć na co chciał. Mógł zaoszczędzić, ale wydał i przywiózł pamiątkę. Jego decyzja – czy pieniądze mógł inaczej zagospodarować? To temat na zupełnie inny wpis.
Huggy Wuggy – czym jest ten niebieski pluszak?
Huggy Waggy to postać z Poppy Playtime, gry typu survival horror opracowanej i opublikowanej przez niezależnego dewelopera MOB Games. Potworek stał się jednak bohaterem w wielu innych internetowych serwisach, do których dostęp mają dzieci. Huggy Wuggy to pluszowy potworek, który pojawia się w grach na platformie Roblox, filmikach na TikToku i klipach na YouTube. W tym ostatnim śpiewa piosenkę, której tekst przeraża – „przytulę cię tak, że wydasz swój ostatni oddech„. Tak to brzmi przerażająco! Biorąc pod uwagę ten kontekst, zabawka na pewno nie powinna być skierowana do dzieci. W znanym serwisie możecie trafić na jedną z wielu piosenkę o Huggy Wuggy.
Kiedy zapytałam Janka czy wie, czym jest ten stworek, odpowiedział, że słyszał w szkole i od chłopaków z drużyny o tym, że pochodzi z jakiejś gry, ale nie wie co to za gra i co w niej robi.
Huggy Wuggy niebezpieczny dla dzieci
Oczywiście sama maskotka (choć można dyskutować o tym czy jest piękna czy nie) krzywdy dziecku nie zrobi. Jednak oglądanie w internecie treści niedozwolonych dla dzieci, może prowadzić do przykrych konsekwencji. Dzieci lubią to co kolorowe, rozśpiewane, dynamiczne. Często ulegają modzie, bo coś oglądają ich rówieśnicy.
Warto więc z dużą uwagą kontrolować na jakie treści dziecko trafia. Nie zostawiajmy dzieci z tabletami, telefonami samopas. Obecna technologia, oprócz niesamowitych dobrodziejstw, niesie ze sobą wiele zagrożeń. Małe dzieci w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym nie są gotowe na brutalne treści. Przedszkolaki nie odróżniają jeszcze fikcji od rzeczywistości i oglądane brutalne treści, mogą przenosić do swojego otoczenia.
Rodzice powinni zwrócić szczególną uwagę na zabawy, które wymyślają ich dzieci. Tym bardziej gdy dostęp do mediów społecznościowych jest tak łatwy – każdy posiadacz smartfona czy komputera może w kilka sekund znaleźć filmiki z brutalnym Huggy Wuggy. Zagrożone są również dzieci, które na co dzień nie korzystają z social mediów – wystarczy, że o upiornym niedźwiadku usłyszą od kolegów czy koleżanek w szkole czy przedszkolu…
Jeżeli Wasze dziecko jest już zaznajomione z Huggy Wuggy, upewnijcie się, czy rozumie, że to postać z gry, która nie jest odpowiednia dla dzieci i jego zachowań nie należy naśladować. Wytłumaczcie, że to tak zwany czarny charakter i porównajcie go do innych czarnych charakterów, najlepiej takich, jakich kojarzy Wasz maluch — może to być burmistrz Humdinger z Psiego Patrolu czy Garmadon z Ninjago. Sprawy na pewno nie ułatwia fakt, że na fali zainteresowania wśród dzieci, powstało już wiele filmików, w których Huggy Wuggy jest zwyklym pluszakiem, który przeżywa różne przygody i zawiera przyjaźnie. Nigdy jednak nie mamy pewności, czy w pewnym momencie dziecko nie trafi na jeden z bardziej nieprzyjemnych materiałów.
Apeluję do rodziców – kontrolujmy treści, które docierają do naszych dzieci. Chrońmy ich przed tym, przed czym chronić możemy, dopóki nie będą same w stanie się ochronić.
O tym, jak uczyć dzieci bezpiecznego korzystania z internetu przeczytacie TUTAJ