Zabawka Roberta Ziębińskiego to książka, której nie mogę jednoznacznie ocenić. Z jednej strony to książka z bardzo ciekawym i wstrząsającym tematem, z drugiej nielogiczna w swoim finale. Mimo to warto po książkę sięgnąć i poznać losy bohaterów.
Książka Zabawka została napisana przez Roberta Ziębińskiego w oparciu o warszawskie zbrodnie z początku lat dwutysięcznych. Mianowicie siedemnastoletnia Katarzyna D. zaginęła 9 maja 2000 roku i dotąd jej nie odnaleziono. Zostawiła po sobie pamiętnik z szokującą zawartością.
W latach 2000–2006 na warszawskich Bródnie i Pradze zamordowano trzy bezdomne kobiety, alkoholiczki i bywalczynie Dworca Centralnego. Prokuratura do dziś prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego mordercy.
Nawiązując do tych zbrodni autor snuje mroczną i przerażającą opowieść o pozornie szczęśliwej rodzinie naznaczonej dramatami z przeszłości, o chciwości, kłamstwach i zwyrodnieniu, do którego zdolny jest człowiek.
Zabawka – moja opinia
Nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić tej książki. Niby zagadka kryminalna całkiem okej, ale coś tu nie zagrało. Wątek ze starszymi kobietami z demencją – moim zdaniem totalnie zbędny, przez co wdarł się tu tylko niepotrzebny chaos, bo szczerze powiedziawszy nic nie wnosi do śledztwa. Historia kobiety, która odkrywa miejsce zbrodni… Nie było to tutaj potrzebne. Może dla innych to tylko niuanse, mi niestety przeszkadzały i rzutują na odbiór całości.
Akcja książki toczy się dwutorowo, w różnych przedziałach czasowych, gdzie jeden wyznacza treść pamiętnika, a drugi prowadzone śledztwo w sprawie dwóch zabójstw. Szczególnie wstrząsający jest zapis z pamiętników młodej dziewczyny, która to opisuje jak od wczesnych lat była molestowana seksualnie przez swego wujka, by następnie zostać niczym pies wytresowana do bycia seksualną zabawką.
O ile samo rozwiązywanie zagadki morderstw dwóch kobiet jest nakreślone dość schematycznie, to rozgrywająca się w drugim planie czasowym historia nastolatki wykorzystywanej seksualnie jest bardzo wstrząsająca. I przyznam szczerze, że historia nastoletniej Kasi wciągnęła mnie od początku i gdyby na niej oparta była cała książka, uznałabym książkę Roberta Ziębińskiego za bardzo dobrą.
Wątek seryjnego mordercy i jego przedstawienie w powieści nie przekonała mnie do końca do siebie. Zwłaszcza działanie policji, któe jest bardzo, ale to bardzo nieudolne. Jakoś nie mogę uwierzyć, że policjantka obcej osobie, po części związanej ze sprawą przekazuje wszystkie informacje ze śledztwa, a więź która powstała między nimi dosłownie po kilku spotkaniach była grubymi nićmi szyta.
Jedno muszę autorowi przyznać. Świetnie utkał momentami mroczną opowieść o ludzkich dramatach naznaczonych kłamstwem, chciwością i tym do czego zdolny jest człowiek, by zaspokoić swe żądze kosztem innych.
To jak doskonale autor posklejał całą historie, jaki sprzedał nam świat kryjący się w zakamarkach wielkiej metropolii a wreszcie, jak zaskakujące zakończenie nam zaserwował, zrekompensowało częściowo niedociągnięcia całej fabuły.
Nie jest to średniak, ale też nie jest to książka wybitna.
„Zabawka” to z pewnością nie majstersztyk, ale angażujący czytelnika kryminał z elementami „true crime”.
Więcej nowości z gatunku kryminał i sensacja znajdziecie na stronie www.taniaksięgarnia.pl
