Damy, Dziewuchy, Dziewczyny – recenzja

Damy Dziewuchy Dziewczyny Historia w spódnicy to książka, opowiadająca historię polskich kobiet, które wyróżniały się w swoich czasach. Na przekór innym walczyły o swoje marzenia i realizowały swoje pasje. Choć nie zawsze rozumiane, to jednak ich działania odbiły się szerokim echem w historii

Damy dziewuchy dziewczyny

Anna Dziewit-Meller oddała głos polskim postaciom historycznym. Poznajemy dzieje bardziej lub mniej znanych kobiet. Poznajemy historię Marri Curie-Skłodowskiej, Jadwigi Andegaweńskiej czy Narcyzy Żmichowskiej. Jednym słowem autorka opowiada o kobietach, które zapisały się na kartach historii będąc prekursorkami w swojej dziedzinie, wyznaczając nowe trendy lub dokonując ważnych rzeczy na równi z mężczyznami.

Książka to zbiór 17 mini-opowiadań, których narratorem jest Anna Henryka Pustowójtówna, czyli dziewczyna z powstania. Przedstawia czytelnikowi kolejne kobiece postacie, jak mówi o nich swoje koleżanki.

Opowieści o dziewczynach są krótkie, przedstawione bez zbędnych i nudnych szczegółów, zakończone wyjaśnieniem trudnych słów/zagadnień/ciekawostką.

Damy Dziewuchy Dziewczyny – moja opinia

Książka urzekła mnie od pierwszej strony. Jest przepięknie wydana, kolorowa. Opowiada o tych kobietach, które na kartach podręczników historii często są po prostu pomijane. W książce znajdziecie opisy różnych kobiet – królowej, chirurga, himalaistki czy szpiega. Każda z nich inspiruje i uczy. Każda z nich pokazuje, że to nie płeć definiuje nasze możliwości, a jeśli tylko chcemy, możemy być kim chcemy.

Książka skierowana jest do dzieci, przez co opisy poszczególnych postaci są napisane w sposób, który właśnie dzieci zainteresuje. Bohaterki albo zwracają się bezpośrednio do czytelnika, opowiadając o sobie, albo są zwięźle i atrakcyjnie prezentowane przez narratora.

Damy, dziewuchy, dziewczyny… ma dużą wartość edukacyjną, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że opisane w tej książce kobiety to postaci wybitne, które osiągnęły wiele, a mimo wszystko zostały zapomniane. Oczywiście są tu opowieści o Marii Skłodowskiej-Curie oraz Irenie Sendlerowej, ale autorka najwięcej miejsca poświęca tym kobietom, których nazwiska początkowo niewiele czytelnikowi powiedzą. Przedstawia niezwykłą agentkę Krystynę Skarbek, autorkę książek przyrodniczych Simonę Kossak czy projektantkę mody Barbarę Hulanicki. Słyszeliście o nich? Zapewne części z Was te nazwiska obiły się już o uszy, ale czy młodsze pokolenie może wiedzieć, kim one były? A przecież to wyjątkowe dziewczyny, które osiągnęły sukcesy lub też poświęciły się po to, by innym żyło się lepiej. Ich historie są zdecydowanie warte poznania.

Jedyny zarzut jaki mam do książki to pojawiające się w niej kilka razy wyrażenia sugerujące, że jest skierowana tylko do dziewczynek np. „Ty i Twoje koleżanki”… Myślę, że silnymi kobietami mogą się inspirować także chłopcy. Tym bardziej jeśli chcemy wychować pokolenie, które podziwia kobiecą odwagę a nie ją tłamsi.

Damy dziewuchy dziewczyny Historia w spódnicy to bardzo pożyteczna i pozytywna lektura (nie tylko dla dziewczynek), gdyż pokazuje, jak w trudnych czasach, pomimo męskiej dominacji, miały w sobie dość determinacji do realizacji marzeń i osiągania sukcesów.

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa ZNAK

Podobało się? Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
error

Sprawdź także