Zanim zamkniemy drzwi – książka, w której dostrzeżemy swoje wady

Zanim zamkniemy drzwi Elżbiety Jodko-Kula to książka, którą reklamowano jako książkę – terapię. I faktycznie coś jest w niej takiego, że w osobach bohaterów jesteśmy w stanie dostrzec własne wady i słabości. Po jej przeczytaniu zupełnie inaczej patrzymy na rodzinne relacje i wartości, które do tej pory były dla nas ważne

zanim zamkniemy drzwi

Zanim zamkniemy drzwi – książka o rodzinnych relacjach

Olga nie ma łatwego charakteru. Od zawsze chciała rządzić wszystkimi i wszystkim, jednocześnie niewiele od siebie dając. Niemal całe życie zachowywała się jak egoistka, która widzi tylko czubek własnego nosa. Nie potrafiła wybaczyć mężowi zdrady, ale mimo to nie odeszła od niego, zatruwając mu całkowicie życie.

Marta, córka Olgi, nie miała łatwo z matką. Wciąż musiała dążyć do bycia perfekcyjną w oczach rodzicielki i buntująca się przeciwko swojej własnej matce, ale jednocześnie uzależniona od niej i jej humorów. Nie dostrzega, że jej małżeństwo wisi na włosku i wystarczy drobny podmuch, by całkowicie się rozpadło.

Karol, mąż Olgi i ojciec Marty, podporządkowujący się żonie, nie potrafiący się jej przeciwstawić. Nawet nie próbuje rozmawiać z żoną o swoich problemach, nie starający się zmienić nastawienia żony do niego. Od lat schowany w swojej skorupie.

Michał, sąsiad Olgi, który jako jedyny próbuje zrozumieć starszą panią i poznać jej naturę, dotrzeć do łagodniejszej strony Olgi.

Zanim zamkniemy drzwi to opowieść o tajemnicach rodzinnych, trudnych emocjach i rozliczeniach z przeszłością. Psychologiczno-obyczajowa historia zwykłych ludzi. Wszyscy bohaterowie walczą z własnymi demonami, a zmagania te prowadzą ich nawet na skraj śmieszności i absurdu. Czasem jednak w życiu tak się dzieje, że w utarte, coraz głębsze koleiny wdziera się coś nieoczekiwanego, co sprawia, że zachodzą zmiany, których nikt się nie spodziewa. To powieść o takich właśnie zmianach, możliwych przecież na każdym etapie życia.

Zanim zamkniemy drzwi – moja ocena

Trudno mi jednoznacznie ocenić tą książkę. Niewątpliwie docenić należy warsztat pisarski autorki. Umiejętność pokazania w jak zawiłych relacjach często się znajdujemy i nie zdajemy sobie z tego sprawy. Autorka świetnie pokazała, jak rodzinne relacje wpływają na ukształtowanie młodego człowieka. Pokazała, że obraz rodziny jaki wyniesiemy z domu, ma wpływ na to, jak postrzegamy innych i w jakie relacje wchodzimy z innymi.

Zanim zamkniemy drzwi to trudna, ale bardzo mądra i wartościowa książka przedstawiająca historię małżeństwa, które po zdradzie jednego z małżonków nie potrafiło na nowo znaleźć drogi do siebie. Stopniowo i w milczeniu oddalali się od siebie, stwarzając pozory normalności jedynie dla dobra dziecka. A Marta, nieświadoma całej sytuacji najbardziej na tym cierpi na tym.

Zanim zamkniemy drzwi to książka świetnie oddająca psychologiczny aspekt układu córka-matka. Autorka w znakomity sposób ukazuje, jak te relacje wpływają na życie młodej dziewczyny. Marta, żyjąca z despotyczną matką, w niektórych momentach sama się taka staje, nie dopuszczając do siebie myśli, że jest podobna do matki.

Autorka pokazała, że piętrzące się problemy i niedopowiedzenia zwiększają dystans między ludźmi. Pokazuje, że napięte relacje nie prowadzą do niczego dobrego. Jednocześnie daje nadzieję, że przy odrobienie dobrej woli i umiejętności wysłuchania drugiego człowieka, relacje mogą zmienić się na lepsze.

Elżbieta Jodko-Kula opowiada trudną historię, zmusza czytelnika do wielu przemyśleń. Pozwala spojrzeć z dystansem na problemy, których tak wielu z nas doświadcza. Ile zachowań z tej opowieści widzimy wokół siebie, ile we własnych rodzinach? Jak mocno dzieci powielają schematy rodziców, choć tak bardzo się przed nimi wzbraniają? Ta książka jest jak drzazga pod skórą, która nie pozwala o niej zapomnieć. Jest mocna, ale mądra i głęboka. Zanim zamkniemy drzwi to opowieść o zwykłych ludziach, jakich wielu wokół nas.

Zanim zamkniemy drzwi to książka z przesłaniem, którą czyta się w mgnieniu oka. Choć w niektórych momentach fabuła jest mocno naciągana i brakuje w niej logiki. W niektórych momentach wydawało mi si, że autorce trochę zabrakło koncepcji na ukazanie perypetii bohaterów.

Jednak mimo to stwierdzam, że książka jest warta uwagi. Polecam, aby przez chwilę zastanowić się nad każdym przeczytanym rozdziałem, a po całości książki zrobić taki własny rachunek sumienia. Wtedy zauważcie że tą książkę zrozumieliście w pełni.

Zanim zamkniemy drzwi Elżbiety Jodko-Kula ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i Ska.

Podobało się? Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
error

Sprawdź także