Ostatni pociąg to książka opowiadająca o bohaterskiej kobiecie – Truus Wijsmuller, która nie zważając na niebezpieczeństwo postanowiła uratować tysiące żydowskich dzieci. Ryzykuje życiem, pragnąc ocalić jak najwięcej ludzkich istnień, i organizuje transport uchodźców do Wielkiej Brytanii

Książek poruszających los Żydów w trakcie II wojny światowej przeczytałam całą masę. Każda z nich miała wspólny mianownik – źli niemieccy oprawcy, prześladowani Żydzi i ludzie dobrego serca, którzy próbowali im pomóc. Książka Meg Wait Clayton niby opowiada o żydowskich prześladowaniach, ale jest inna w swoim wydźwięku. To książka, która łączy w sobie opowieść opartą na faktach – cały opis działalności Truus Wijsmuller z opowieścią o dwójce nastolatków uwikłanych w piekło wydarzeń.
Ostatni pociąg – opis wydawcy
Austria, 1936 rok. Dla piętnastoletniego Stephana, chłopaka z zamożnej i wpływowej żydowskiej rodziny, naziści są zaledwie hałaśliwymi, pozbawionymi wpływów nudziarzami. Jego najbliższą przyjaciółką jest błyskotliwa Žofie-Helene, której matka prowadzi postępową antynazistowską gazetę. Gdy naziści przejmują kontrolę, ich beztroskie życie zamienia się w koszmar.
Jest dla nich jednak iskierka nadziei. Holenderka Truus Wijsmuller, bojowniczka ruchu oporu, ryzykuje życiem, pragnąc ocalić jak najwięcej ludzkich istnień, i organizuje transport uchodźców do Wielkiej Brytanii. Musi zmierzyć się z Adolfem Eichmannem, nazistowskim biurokratą. Dzięki zdeterminowanej Truus zarówno Stephan oraz Zofie-Helene, jak i tysiące innych dzieci mają szansę na dotarcie za granicę, gdzie czeka ich równie niepewna przyszłość.
„Ostatni pociąg to absolutnie fascynująca, pięknie oddana historia miłości, straty i heroizmu wśród mrocznych dni poprzedzających II wojnę światową. Clayton doskonale oddaje napięcie i boleść tamtych czasów. To portret kobiet, które walczą o to, co wydaje się niemożliwe – szansę na uratowanie dzieci”. – Kristin Hannah, autorka bestsellerów Słowik i Wielka samotność.
Ostatni pociąg – moja opinia
Autorka w swojej książce porusza ważny temat – Kindertransportów i strasznie nierównej walki dobra ze złem. Zafascynowała mnie postać „cioci Trusi”, którą tak nazywały wszystkie dzieci. Byłam pełna podziwu dla jej odwagi i oddania wobec słabszych, niezależnie od tego, jak źle działo się w jej prywatnym życiu.
Postać cioci Trusi jest postacią heroiczną, która nie zważając na niebezpieczeństwo postawiła sobie za cel ratowanie prześladowanych. Z jej losami przeplatają się losy dwójki młodych – Stephana (który nade wszystko kocha sztukę) i Zofie-Helene, niezwykle uzdolnionej matematyczki. Stephan pochodzi z rodziny żydowskiej, która była właścicielem austriackiej wytwórni czekolady.
Oczami Stephana widzimy, jak rodzi się nienawiść do Żydów, jak stopniowo, z dnia na dzień z równych Austriakom obywateli, stają się nikim. Oczami młodych widzimy, jak wyglądały nastroje w Austrii jeszcze przed wybuchem II wojny światowej i jak już wtedy myślano o Żydach. Wszystkim odbiera się majątki i zamyka w getcie, w których z dnia na dzień brakuje jedzenie. Domy żydowskie, synanagogi są palone, a młodych chłopców i mężczyzn w sile wieku wywozi się do obozów pracy. Sposób działania nazistów i hitlerjungen był przerażający.

Ostatni pociąg to książka bardzo wzruszająca. Pokazująca, jak niewiele potrzeba, aby drugiego człowieka sprowadzić do roli podczłowieka. To książka, podczas lektury której uroniłam niejedną łzę. Autorka doskonale oddała klimat Austrii 1938 roku. Cóż to były za przerażające czasy rasizmu i niesprawiedliwości dzięki Bogu była taka postać jak Truus Wijsmuller, która nie dbała o własne bezpieczeństwo, by uratować jak najwięcej Żydowskich dzieci.
Bardzo ważna i poruszająca powieść. Ostatni pociąg to powieść, którą powinien przeczytać każdy. Szczególnie ludzie, którzy nie pamiętając co się działo w czasie wojny, hejtują podczas marszów… Choć mocno fabularyzowana przekazuje największe wartości bohaterki jaką była Geertruide Wijsmuller.
Ostatni pociąg jest książką, która powinna zostać wpisana do kanonu listy lektur – nie jest tak brutalna jak większość książek o tych czasach, ale daje do myślenia, pokazuje, co może się stać, kiedy człowiek, nienawidzi człowieka. To książka idealnie oddająca nastroje panujące w Niemczech i Austrii przed wybuchem II wojny światowej. TO książka, która pokazuje, jak bardzo zagrożenie dla ludności Żydowskiej było niedoceniane!
Na mnie książka zrobiła wielkie wrażenie – wzruszyła, przeraziła, zmusiła do refleksji.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Kobiece.