On, dziecko i jedno łóżko

Spanie z dzieckiem ma tylu samo przeciwników, co zwolenników. Na różnych grupach dla rodziców zwolennicy spania i niespania z dzieckiem przerzucają się różnymi argumentami – od zapewnienia dziecku bliskości do związków kończących się rozwodami. Według mnie obie strony mają trochę racji. Bo w trakcie spania z dzieckiem w jednym łóżku nie możemy zapominać o jednej istotnej kwestii – bliskości

spanie z dzieckiem

Jestem zwolenniczką spania z dzieckiem. Wychodzę z założenia, że jeśli dziecko potrzebuje bliskości rodzica, to czemu mam ją odrzucać. Poza tym Janek śpi dużo lepiej, kiedy śpi z nami. Robimy podchody, żeby zaczął spać sam, ale nic na siłę, na wszystko przyjdzie odpowiedni moment.

Dziś jednak nie o zaletach spania z dzieckiem chciałam pisać. Chcę napisać o bliskości rodziców.

Spanie z dzieckiem a rodzicielskie przytulanki

Gdybym za każdym razem dostała złotówkę za reakcję znajomych na wieść o tym, że Janek śpi z nami, mogłabym pozwolić sobie na wakacje za granicą. Najczęstszym pytaniem, które pada przy okazji jest pytanie o bliskość między mną a mężem. Zawsze wtedy odpowiadam, że nie tylko łóżko i nie tylko noc jest od tego, żeby okazywać sobie bliskość.

Dziecko śpiące między rodzicami wcale nie rujnuje intymności! Jeśli ktoś tylko chce, aby jego pożycie seksualne było udane, wystarczy, że znajdzie sposób. Wystarczy odrobina chęci i poukładania sobie tak wieczornego czy porannego czasu, aby rodzice nie czuli, że zaniedbują sferę intymną. Poza tym kiedy nasze sypialniane łóżko jest zajęte przez dziecko może wnieść duże urozmaicenie w sferę seksualną małżonków. Wszak skoro łóżko jest zajęte, stwarza to możliwość do improwizowania i niecodziennej gry wstępnej.

Odkąd Janek przeprowadził się do naszego łóżka, nasza kreatywność bardzo się poprawiła. W końcu od zabaw dorosłych jest nie tylko łóżko 🙂 Spontaniczne zbliżenia, jeszcze bardziej podgrzewają ogień między małżonkami – kuchnia, salon czy prysznic – można, można 🙂

Owszem czasem brakuje mi spania „na łyżeczkę”, przytulania się nad ranem, czy złapania za rękę w środku nocy, ale wynagradzamy to sobie w ciągu dnia – czułym gestem, uśmiechem czy pocałunkiem. Grunt to umiejętność dostosowania się do sytuacji.

Spanie z dzieckiem nie jest wymówką

Decyzja o spaniu z dzieckiem powinna być przemyślana i przede wszystkim podjęta przez oboje rodziców. Wiadomo, że czasem mamy bardziej naciskają, ale tu podstawą musi być rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.

W związku, rodzinie każdy jest tak samo ważny – zarówno mama, tata, jak i dziecko. O potrzeby każdego, powinno się dbać tak samo. Dlatego spanie z dzieckiem nie może być wymówką do czułości czy zbliżeń. Oczywiście obie strony muszą chcieć tej czułości.

Jeśli kobieta, zmęczona po całym dniu zajmowania się dziećmi, domem itp. nie ma ochoty na zbliżenia, mężczyzna powinien to uszanować. I nawet jeśli ma dziś wielką ochotę na seks, powinien uszanować wolę partnerki. Ale kij ma dwa końce i kobieta również nie powinna wciąż wykręcać się dzieckiem.

Seks jest ważny dla obydwu stron. Choć oczywiście rozumiem, że są dni, kiedy nie mamy ochoty na miłosne uniesienia. Sama mam takie dni, kiedy jedyne o czym marzę to położyć się z książką na kanapie, a seks to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę. Ale nie warczę wtedy na męża, tylko staram się mu to wytłumaczyć. Na szczęście mam na tyle wyrozumiałego partnera, że to rozumie i nie obraża się. Zresztą takie sytuacje zdarzają się w obie strony.

Dziecko to nie powód, by zaniedbywać sferę intymną. Nawet dziecko śpiące w naszym łóżku, nie jest powodem do wyrzucania z sypialni partnera. Wszak on tu był pierwszy 🙂 Owszem czasem musimy się trochę nagimnastykować, żeby zaaranżować seks, ale warto podejmować takie próby, bo bliskość jest ważnym elementem każdego związku.

Dziecko nie może być wymówką do dbania o swój związek, pielęgnowania bliskości i czułości między partnerami. Pojawienie się dziecka wiele zmienia, zwłaszcza w podejściu kobiety do życia. Ale my – matki nie możemy zapominać, że nie jesteśmy tylko mamami, ale przede wszystkim kobietami!

Podobało się? Podziel się

Jedna odpowiedź do “On, dziecko i jedno łóżko”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
error

Sprawdź także