Sezon na kleszcze i komary w pełni. Jak uchronić się przed tymi małymi krwiopijcami? Co zrobić, kiedy dziecko zostanie ugryzione przez kleszcza lub komara?
Komary i kleszcze na dobre przebudziły się z zimowego snu i skutecznie uprzykrzają wieczorne spacery po parkach, łąkach, lasach. O ile kleszcze jeszcze nas nie zaatakowały (na szczęście!), o tyle komary to nasza zmora. Za każdym razem, kiedy Jasia ugryzie komar, na jego skórze pojawiają się wielkie, czerwone plamy. Na szczęście jeszcze nie doszło u niego do wstrząsu anafilaktycznego, nie odczuwał duszności czy zawrotów głowy.
Babcine sposoby na odstraszenie komarów?
W pokoju ustawić spodeczki z plasterkami świeżej cebuli. Części ciała,
najbardziej narażone na ukąszenie (twarz, ręce, nogi) posmarować octem,
w którym przez 10 min. gotowały się liście orzecha włoskiego. Można też
posmarować się roztworem witaminy B, olejkiem anyżowym, goździkowym lub
eukaliptusowym. Podobnie „odstraszające” działanie ma też sok z liści bazylii. Można również zastosować ekstrakt z wanilii, który należy
nałożyć na nadgarstki lub za uszy (miejsca gdzie puls jest mocniej
wyczuwalny).
Oczywiście można skorzystać z dostępnych na rynku odstraszaczy komarów. U nas jako tako sprawdzał się OFF dla dzieci przeciw komarom i kleszczom oraz bransoletka odstraszająca komary i kleszcze Mosbito.
Co zrobić, jeśli komar ugryzie dziecko?
– Sparz plasterek cytryny i przyłóż do skóry w miejscu ukąszenia. Świąd i pieczenie ustąpią lada moment.
– Nasącz płatek kosmetyczny octem jabłkowym i przetrzyj miejsce ugryzienia.
– Miętową pastę do zębów nałóż ją w miejsce, w którym przed chwilą ucztował komar. Pasta schłodzi to miejsce przynosząc ulgę.
– Swędzące miejsce potrzyj skórką od banana, a dokładnie jej wewnętrzną stroną. Po ukąszeniu w niedługim czasie nie będzie śladu.
Jeśli któryś z babcinych sposobów zawiedzie, podaj dziecku wapno i posmaruj miejsce ukąszenia maścią Fenistil.
Babcine sposoby na odstraszenie kleszczy
Aby odstraszyć kleszcze można posmarować dziecko mieszanką oleju roślinnego z olejkiem eterycznym, np. mięty pieprzowej, goździka, tymianku, migdałów, szałwii. Samodzielnie można przygotować mieszankę ziołową do spryskania skóry malucha. Wystarczy zaparzyć w niewielkiej ilości wody tymianek i rozmaryn, a po przestygnięciu dodać odrobinę soku z cytryny. Kleszcze nie lubią zapachu czosnku, można więc natrzeć nim dziecko, oczywiście jeśli nie występuje u niego podrażnienie, a maluchowi nie przeszkadza zapach czosnku.
Co zrobić, kiedy kleszcz ugryzie malucha?
Przede wszystkim zachowajmy spokój. Po namierzeniu kleszcza oceń jak głęboko wgryzł się w skórę. Jeśli jest
płytko, można samodzielnie go usunąć. Gdy tkwi za głęboko należy zgłosić
się do szpitala lub najbliższego ośrodka zdrowia. Lepiej nie ryzykować,
nie robić tego na własną rękę i udać się do specjalisty.
Jeśli zdecydujesz się sama wyciągnąć kleszcza, udaj się do apteki po specjalne narzędzia przeznaczone do tego celu. Warto zakupić je na początku wiosny i mieć je pod ręką podczas wycieczek, wypadów za miasto oraz w każdej sytuacji, gdy dziecko ma bezpośredni kontakt z naturą.uchwyć kleszcza jak najbliżej swojego ciała – tak by ująć główkę
intruza, ale nie ściskać jego odwłoku. Następnie pociągnij kleszcza
zdecydowanie do góry. Nie wykręcaj go! Kleszcz nie jest zakończony
gwintem, więc nie ma sensu nim obracać. Przemyj miejsce po ukąszeniu
spirytusem salicylowym) i ponownie dokładnie obejrzyj. W rance nie
powinny zostać żadne fragmenty główki. Jeżeli są, ale płytko, wyjmij je
np. za pomocą zdezynfekowanej igły. Jeśli coś utkwiło głębiej, idź do
lekarza, by dokładnie oczyścił rankę. Miejsce po ukąszeniu obserwuj
przez kolejny miesiąc. Gdyby pojawiła się różowa otoczka, skonsultuj się
z lekarzem, bo objaw taki świadczy o zainfekowaniu boreliozą.
Pamiętaj! Nigdy nie smaruj kleszcza tłuszczem, wazeliną czy alkoholem! Pajęczaki są niezwykle odporne na takie działanie. Zaczynają wymiotować, oczywiście bezpośrednio na skórę, i ryzyko zakażenia rośnie.
Zdecydowanie ja matka przewrażliwoona za każdym razem zgłosiłąbym sie do szpitala brolerioza jest tak częstym schorzeniem, że nie podjełabym ryzyka.
Ja też nie podjęłabym się samodzielnego wyjęcia kleszcza. Ale znam matki, które to robią i, odpukać, dzieciom nic nie jest.
Ja psikam przed wyjsciem do lasu ubieram odpowiednio miala dwa kleszcze ale plytko po przeprowadzce na prawdziwa wieś myslałam że będzie gożej a tu wrecz przeciwnie zero jak na razi ukonszeń
U dzieci powyżej 3-go roku życia można zastosować zestaw do bezpiecznego usuwania kleszczy. Testowałam już na sobie, na początek z obawami – ale kleszcz zostaje zamrożony natychmiast i wyciągnęłam go w całości. Zestaw kupiłam w aptece.